poniedziałek, 6 października 2014

jesień na ścianie wschodniej- i o dziękowaniu

Zapraszamy do zajrzenia w naszą jesień:

Ada- melancholia na rowerze


 bieg przez park



 Julian- taki duży i taki mały
 Kontakt ze sztuką
 Furtka do tajemniczego ogrodu...


 Hulajnożystka:
 Rolkarka :)
 sobota na działce- układając mandalę:




 I na koniec pytanie do was, odnośnie treści kolejnego posta.
Czy umiecie dziękować za to co macie? Dziękować, czy być wdzięcznym. Komuś, czemuś, losowi, sobie? Pamiętacie o tym na co dzień, a może nie ma to dla was znaczenia?
Uważacie że macie mało- czy może dużo?

11 komentarzy:

  1. pieknie, jesienie i wszyscy jacys zamysleni...
    bardzo dlugo w zyciu chcialam wiecej. wszystkiego wiecej. teraz chce tylko by bylo tak jak jest. ciesze sie i jestem wdzieczna losowi.

    lylowa

    OdpowiedzUsuń
  2. prawie codziennie zasypiając dziękuję za swoją rodzinę. wydaje mi się, że mam wszystko. chciałabym kiedyś mieć czas dla siebie, robić coś ciekawego, rozwijać się, na tą chwilę tylko tego mi brakuje. ale wydaje mi się, że na wszystko jest miejsce i czas

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdjęcia super, zwłaszcza ostatnie :-)
    Ja dziękuję codziennie za zdrowego synka, że jest zdrowy tak ogólnie (nie ma raka czy innej rzadkiej choroby) ale i że nawet katar czy kaszek Go omija.
    ostatnio dziękowałam/byłam wdzięczna mojej Mamie i siostrze za słowa wsparcia w naprawdę kryzysowym momencie mojego życia. Zrobiło mi się miło, wiedzac, że mogę na Nie liczyć...

    marucia

    OdpowiedzUsuń
  4. Piekne zdjecia. I ladny tekst. Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne jesienne dzieciaki:)

    jeżeli chodzi o drugą częśc, to niestety łatwiej mi okazac wdzięcznośc obcym niż bliskim. Mam dużo, zwłaszcza niematerialnie, choc na codzień nie zawsze o tym pamiętam. Brakuje mi uważności w docenianiu drobiazgów,a chciałabym nauczyc swoje dzieci radości z rzeczy małych. Skrajne sytuacje wyostrzają postrzeganie świata i rewidują priorytety; sztuką jest przeniesienie tego na co dzień. Ja jeszcze nie umiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam dnia bez wdzięczności i podziękowania, to niesamowite, że tak wiele jest mi dane! pozdrawiam serdecznie i dodam, że serce rośnie jak się na Was patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale macie piękna jesień!
    "Hulajnożystka" - cudne słowo:)

    Myślę, że mam dużo. I coraz częściej o tym pamiętam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem swiezo po lekturze wspomnien z zeslania na Syberie w czasie II wojny swiatowej i nie moge przestac myslec o tym i dziekowc, ze nie dane mi bylo...

    OdpowiedzUsuń
  9. fajne zdjęcia :)
    przeważnie jestem szczęśliwa i doceniam to, co mam. ale są momenty....

    oliwek

    OdpowiedzUsuń
  10. piękne, ale już jest grudzień! gdzie jesteś?

    OdpowiedzUsuń