pewność siebie głównie udaję :DDD to mój sposób na ten problem, lenistwo zabijam w zarodku z tym, że nie zawsze zdążę ;-) ale powiem Ci, że im dłużej żyję tym jaśniej widzę, że samo nic się nie zrobi, że trzeba wysilać się wszelkimi sposobami by osiągnąć jakąś poprawę.
brakuje mi cierpliwosci, ale nie to mi az tak bardzo przeszkadza (to akurat u mnie dziala czesto jako zaleta, bo szybko realizuje plany i zadania), tylko fakt, ze powodu braku cierpliwosci jestem wscikusem: bo jak inni za mna nie nadarzaja, to cierpliwosc mi sie bardzi szybko konczy i daje czadu. jednak swiadomosc tego, ze wybuch sie zbliza pomaga mi ''wscika'' okielznac albo chociaz zlagodzic. wiec tak, nad pewnymi cechami mozna popracowac, ale mysle, ze jednak wrodzone zdolnosci, cechy charakteru moga ta prace utrudniac albo i uniemozliwiac.
Wiary w siebie bardzo mi brakowało.... Wręcz chorobliwie, jeszcze kilka lat temu. Lata pracy nad sobą zrobiły swoj.. Jest duzo, duzo lepiej. Wiec wiem, ze sie da. Potrzeba natomiast sporo czasu i pomocy z zewnątrz.
pewność siebie głównie udaję :DDD to mój sposób na ten problem, lenistwo zabijam w zarodku z tym, że nie zawsze zdążę ;-) ale powiem Ci, że im dłużej żyję tym jaśniej widzę, że samo nic się nie zrobi, że trzeba wysilać się wszelkimi sposobami by osiągnąć jakąś poprawę.
OdpowiedzUsuńZdecydowania w podejmowaniu decyzji
OdpowiedzUsuńniezależności od opinii innych
OdpowiedzUsuńw moim wieku zaczynam zwyczajnie cieszyc sie tymi kilkoma dobrymi cechami, ktore mam i nie martwic sie tymi wieloma, ktorych nie mam.
OdpowiedzUsuńlylowa
Pewnosc siebie mam z pewnoscia, a niezaleznosci tez az za duzo ;)
OdpowiedzUsuńZa to bardzo mi brakuje cierpliwosci...
brakuje mi cierpliwosci, ale nie to mi az tak bardzo przeszkadza (to akurat u mnie dziala czesto jako zaleta, bo szybko realizuje plany i zadania), tylko fakt, ze powodu braku cierpliwosci jestem wscikusem: bo jak inni za mna nie nadarzaja, to cierpliwosc mi sie bardzi szybko konczy i daje czadu. jednak swiadomosc tego, ze wybuch sie zbliza pomaga mi ''wscika'' okielznac albo chociaz zlagodzic. wiec tak, nad pewnymi cechami mozna popracowac, ale mysle, ze jednak wrodzone zdolnosci, cechy charakteru moga ta prace utrudniac albo i uniemozliwiac.
OdpowiedzUsuńto bylam ja: czips:)
OdpowiedzUsuńPewność siebie i wiara we własne siły, cierpliwość, panowanie nad nerwami... :)
OdpowiedzUsuńa mnie cierpliwosci ucza moje trzy coreczki,wiec chyba da sie pewne cechy wypracować.
OdpowiedzUsuńWiary w siebie bardzo mi brakowało.... Wręcz chorobliwie, jeszcze kilka lat temu. Lata pracy nad sobą zrobiły swoj.. Jest duzo, duzo lepiej. Wiec wiem, ze sie da. Potrzeba natomiast sporo czasu i pomocy z zewnątrz.
OdpowiedzUsuń