poniedziałek, 20 maja 2013

nadrabiając zaległości- 6 urodziny Neli

20 kwietnia nasza najstarsza córka skończyła lat 6. Oczywiście, zupełnie nie wiemy jak to możliwe! Biorąc pod uwagę że dopiero się pobraliśmy (a w tym roku czeka nas 10 rocznica ślubu), a Nela przyszła na świat po paru latach naszego małżeństwa powinna mieć raptem kilka miesięcy ;) 
Tak wyglądała jubilatka obudzona w urodzinowy poranek korowodem rodziców i rodzeństwa, objuczonym balonami, prezentami oraz mini torcikiem:


 Dzień urodzin spędziliśmy nad jeziorem, a na drugi dzień Nela zaprosiła do domu swoich gości. Impreza miała być pod hasłem- krasnoludki i las. Więc wysililiśmy się na taką oto dekorację:

 Młodsza siostra jubilatki gotowa na każdą ewentualność - urodzinowe posiedzenie :
 A to nasza sześciolatka we własnej stylizacji. Za chwilę przyjdzie 9 gości:

Sceny tortowe- osobiście uważam że te race sa okropne ale Nela widziała taką u kuzynki na urodzinach i nie było przeproś:



Po torcie było dużo konkursów, które cieszyły się wielkim powodzeniem, a potem wspólne robienie mini pizz- od podstaw. Powiedzmy że wyszły nieco na grubym cieście, ale wszystkim własne wyroby bardzo smakowały.
 Alternatywne metody korzystania ze sztućców prezentuje-niestety- mój syn: ;)

A gdy dzieci rozeszły się do końcowej wspólnej zabawy, najmłodsza przez nikogo nie zauważona zabrała się za dopijanie i dojadanie resztek:


Tyle fotorelacji, a jeszcze słów kilka dla wytrwałych o naszej sześciolatce.

Kończy zerówkę szkolną i bardzo chce iść do pierwszej klasy. Płynnie czyta- a czytanie to jedna z jej ulubionych czynności (hurra!!). Można ją zastać jak z nogą w jednej nogawce rajstopy albo zębami zatopionymi w grzance czyta z napięciem skład dżemu albo porzuconą przez Adę książeczkę. Gdy w zasięgu jest słowo drukowane, nie ma szans by skupiła się na czymś innym. Czyta sobie także normalne ksiązki- pół majówki spędziła w leżaku z ksiązką, zatopiona w lekturze. Ostatnio Pippi, Pippi wchodzi na pokład, seria o biurze detektywistycznym Lassego i Mai, na którą zaplęgła nas Marta.
Poza czytaniem lubi rysować. Wygrała ostatnio nagrodę na międzyszkolnym konkursie plastycznym- narysowała obrazek inspirowany wierszem Gałczyńskiego (patron szkoły), który wisi dumnie na korytarzu szkolnym! Lubi też matematykę, sprawnie liczy. Pływa i lubi wodę.
A teraz jak jest piękna pogoda, uwielbia przebywać na dworze. Jeździ godzinami na rowerze (już na dwóch kołach!). Uwielbia się wspinać- żadne drabinki nie mają przed nią tajemnic, podciąga się, wspina, włazi, chodzi po drzewach i po trzepaku. Oraz bawi się z Julkiem lub koleżankami w różnego rodzaju "budowanie domku z siana" itp.
Z charakteru jest niezależna. Ma sporo koleżanek w szkole i na placu, ale nie jest dzieckiem bardzo towarzyskim. Raczej- są to są, nie ma też dobrze. Ogólnie spokojna, często aż zbyt powolna, potrafi nagle wybuchnąć złością albo strzelić focha, obrazić się. Mocna osobowość. Robi wszystko bardzo dokładnie, ale nagle niecierpliwi ją najprostsza czynność. Świetnie się z nią rozmawia i przebywa. Jest ciekawa wszystkiego, wszystko zgłębia bardzo dokładnie, wypytując o szczegóły. Ma bardzo analityczny umysł i świetną pamięć.
No a w ogóle to kocham ją niesamowicie. I wciąż mam w pamięci ten moment kiedy zrobiła ze mnie matkę: wschód słońca nad Wisłą, widoczny przez okno sali operacyjnej; słoneczny poranek, szósta rano, targane wichrem topole i to rozumne spojrzenie którym mnie obdarzyła gdy przynieśli ją umytą i ubraną. Niesamowite. Kosmos po prostu.

18 komentarzy:

  1. kosmos, zgadza sie:)
    patrze na drugie zdjecie z tortem I juz wiem, dlaczego warto ulegac zachciankom dzieci - mina Neli to pokazuje - dobrze, ze uwieczniona na zdjeciu:)
    wszsytkiego najlepszego dla solenizantki!

    (u nas tez wspomniana seria detektywistyczna na topie!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taak, czasami warto ulegać jak za bardzo nas rodziców to nie boli za bardzo ;)
      dzięki za życzenia!

      Usuń
  2. Jakkolwiek górnolotnie to nie zabrzmi dla takich chwil warto żyć. Wszystkiego najlepszego dla Neli. Piękna dziewczynka o pięknym imieniu i widać, że urodziny niezapomniane.
    P.S. Ada konspiracyjnie wyjadająca smakołyki jest the best ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. górnolotnie ale prawdziwie! było fajnie! dziękujemy za życzenia.

      Usuń
  3. wszystkiego najlepszego Nelu! niech rodzice nadal mają kosmos z Tobą :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. spełnienia marzeń dla Neli! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękujemy! jej największym marzeniem jest: umieć latać! :)

      Usuń
  5. wszystkiego najpiękniejszego dla Neli jeszcze raz :)

    niesamowita jest z tym czytaniem. brawo!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo wzruszają mnie Twoje teksty, jest w nich i przeogromna miłość do dzieci, i Twoja matczyna mądrość, i kobieca niezależność. Dla Neli wszystkiego najlepszego! Jak czyta Pippi, to nie zginie w tym świecie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aga- dzięki! Nela po lekturze Pippi zaczęła wnosić swój rower na schodki mówiąc że jest tak silna jak Pippi i wszystko może- wspaniała lektura!

      Usuń
  7. prawie jak urodziny w Playschool - hahahaha:):):)
    fantastyczna dziewczyna z Neli, fantastyczna!
    z książek polecam też "Agata z Placu Słonecznego" Ewy Karwan-Jastrzębskiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. porównanie to dla mnie komplement :)
      dzięki za miłe słowa o Neli i kolejną poleconą lekturę :)

      Usuń
  8. piękne:)
    wszystko piękne: i urodziny, i Nela, i Twoje słowa.

    OdpowiedzUsuń
  9. sto lat dla Neli!

    świetne przyjecie, ja własnie dumam nad przyjęciem dla P., ale może uda nam się je w ogrodzie zrobić, bo będzie w czerwcu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To czytanie to moja niespelniona ambicja w stosunku do Camilli, bo ja bylam jak Nela, czytalam wszystko, wszedzie i od piatego roku zycia, a Cami nie chce sie samej zaczac czytac choc alfabet nie ma przed nia tajemnic. Kocha za to, gdy ja jej czytam.
    Nela jest swietna dziewczyna, niech sie nie zmienia, a zawojuje swiat :) Wszytkiego naaaaaj dla jubilatki :)
    Pomysl z produkcja pizzy rewelacja, chyba kiedys sciagne :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To czytanie Neli tez mi sie bardzo podoba! Lena czyta, ale takiego zapału nei ma - ona jest typem, który dla towarzystwa da się pokroić, więc jak jest sama to się sobą zajmie, ale gdy jest ktoś obok to nie ma zmiłuj.

    A co do pizzy - u nas jedna szkołą gotowania ma taka oferte na urodziny dziecięce: dzieci same dekorują tort/babeczki oraz robia pizzę od podstaw. A potem zjadają.

    OdpowiedzUsuń